środa, 5 grudnia 2012

Chorowanie nie służy urodzie...

W zeszły piątek powaliło mnie okropne zapalenie oskrzeli. Zaległam w łóżku wieczorem i prawie z niego nie wychodziłam do tego poniedziałku. Niestety  ucierpiała na tym moja uroda i dbanie o nią. Z powodu gorączki i kataru cera mi się straszliwie popsuła - cała brodę i okolice nosa mam usiane czerwonymi plackami, wypryskami. Musiałam niestety odstawić kwasy i ratowałam się wyłącznie olejem lnianym. 
Włosy też dostały w kość - umyłam je tylko ze 3 razy w ciągu tygodnia i nałożyłam odżywkę. Żadnego olejowania, masek, wcierek. Nie miałam siły robić czegokolwiek wokół siebie. Efekty niestety widać gołym okiem - przy czesaniu wypadają mi włosy, których wcześniej na grzebieniu było dosłownie kilka. Od niedzieli ratuję je intensywnie olejkiem rycynowym i maskami. Z cerą niestety idzie mi gorzej - skóra jest podrażniona, więc kwasy nadal odpadają.  Oleje niestety nie bardzo pomagają na wypryski, a skóra aż woła pić... I tu mam problem, bo chyba nie znam kremu nawilżającego, który nie miałby albo parafiny, albo gliceryny czy trójglicerydów, które mi nie służą   Jeśli znacie taki boski specyfik, to poproszę o namiary :)

Przyszła też do mnie paczka z firmy Avet Pharma z próbkami Bratka Plus i Mega Krzemu. NA razie łykam bratek, mam nadzieję, że on mnie wspomoże w walce z koszmarną cerą...
Do tego kilka nowości włosowych - wymiankowe zdobycze Graniera, Timotei i Isany, ale o tym już później w recenzjach.

Trzymajcie się ciepło :)


2 komentarze:

  1. Oo, mozemy se rece podac;/ Rowniez cierpie na zapalenie oskrzeli... sadze, ze noszenie dekoltow wyszlo ;( Od razu mam wielki wysyp na czole i o wlosy nie chce mi sie tak dbac...;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do nawilżającego specyfiku to polecam masło shea w czystej postaci. Możesz je znaleźć np. na e-naturalne za niską cenę :)

    OdpowiedzUsuń