wtorek, 11 grudnia 2012

Zimowe porządki, czyli...wymianka!

Ostatnio spędziłam sporo czasu w łóżku, więc miałam czas, żeby zająć się tym, co odkładałam już od dłuższego czasu - czyli przygotowaniem postu wymiankowego. Udało mi się na razie ogarnąć wyłącznie kolorówkę - mam wszystkiego zdecydowanie za dużo...  W najbliższym czasie pojawią się na pewno jeszcze jakieś kosmetyki pielęgnacyjne, a jeszcze trochę później akcesoria i ciuchy :) wątek będzie więc uaktualniany - przypnę go do bocznego paska dla łatwiejszej nawigacji :)


Szminka Avon. Kolor Matt Suede - piękny, matowy róż. Zużycie- jak widać, myślę, że 15%.


Cienie Cote d'Azur. Perłowe. Jasny fiolet i jasny turkus. Dobrze napigmentowane. Użyte kilka razy, niestety przeżyły upadek i część się wykruszyła, jak widać na zdjęciach.




Cienie Wibo. Czwórka w mocnych kolorach - cytrynowa żółć, pistacjowa zieleń, turkus i granat. 
Trójka w odcieniach zieleni. Zużycia - jak widać, niewielkie.


Kredki L'Ambre. Soczysta zieleń i biała. Użyte raz.

Cień sypki Joko. Kolor - jasny, mocno migoczący róż. Zużycie - 10%.

Cień Cantare. Jasny turkus, lekko zielony. Zużycie- maźnięty raz czy dwa.

Cień sypki Everyday Minerals. Kolor Cotton Teal. Nowy, pojemność 5 g.

Fluid matujący Pharmaceris. Kolor Ivory 01. Zuzycie 50 %.

Paletka do brwi Essence.  Zużycie - 10%.

Cień sypki Ingrid. Kolor - intensywny błękitny, z domieszką turkusu. Użyty - kilka razy, ubytek znikomy.

Cienie podwójne L'Oreal. Błękit+szarość. Brak aplikatora. Pęknięta pokrywka. Zużycie - minimalne.

Cienie Wibo Lovely. Trójka w odcieniach niebieskiego. Mocno napigmentowane, błyszczące. Zużycie - 15%.


Pigmenty MAC. Kolory - Teal i Mystic Mauve. 1 ml. 


Cień z roświetlaczem Manhattan. Matowy cień w kolorze ciemnego różu, wpadającego w bordo. Do tego kremowy rozświetlacz w kolorze złotym. Zużycie -20%/

Naklejki do paznokci Essence. Różowo-czarna zebra. Zostało 12 sztuk z 14.

Pędzel do pudru Oriflame. Starte napisy na rącze. długość około 12 cm. Miękki, syntetyczne włosie, nie linieje ;)

Potrójne cienie Pierre Rene. Kolor Violet Elegance. Jedwabiste cienie, satynowe wykończenie. Zużycie 10 %.

Bronzer Pierre Rene. Lekko błyszczący, z maleńkimi złotymi drobinkami. Zużycie 10%. Niestety  lekko wgnieciona powierzchnia po upadku.


Cień Sensique. Kolor - jasna, zgaszona zieleń. Lekko perłowy. Użyte kilka razy, niestety przeżył upadek i część się wykruszyła, jak widać na zdjęciu.

Pigment do powiek Collection 2000. Kolor Tinkerbell - niesamowity szmaragdowy turkus. Otwarty, użyty raz.

Matujący topper Essence. Użyty 3 razy.

Poczwórne cienie do powiek Wibo. Odcienie różu i czerwieni. Dobrze napigmentowane, mocno perłowe. 
Zużycie 10 %.


Ufff, na razie tyle, ale zapraszam na aktualizacje :)
Marta

3 komentarze:

  1. bardzo lubię cienie do powiek fimry mila. Kupuję też często cienie firmy joko w tych malutkich słoiczkach zakręcanych, mają bardzo ładne perłowe kolory, cienie rozświetlające. ostatnio też kupiłam sobie eyeliner brązowy nie za mocny diademu. zobaczymy jak się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana pudrów to ja ostatnio podostawałam w prezencie i mam nadmiar...Przykro mi....:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Spoko, rozumiem, sama mam nadmiary :)

    OdpowiedzUsuń