niedziela, 26 sierpnia 2012

Na kwasie...

... czyli o occie jabłkowym w pielęgnacji ciała i włosów - wewnętrznie i zewnętrznie :)

Zalety octu jabłkowego są znane dość powszechnie - najczęściej wymienia się używanie go przy odchudzaniu, a przy pielęgnacji włosów używany jest do kwaśnych płukanek kończących mycie.
Najczęściej używałam do tej pory octu sklepowego - klarowanego, niestety pozbawionego większości cennych składników. Kilka razy udało mi się dorwać naturalnie mętny, ale cena była dość zaporowa.
Na szczęście mam w ogródku jabłonkę - owoce są tak kwaśne i brzydkie, że nie nadają się do zjedzenia wprost z drzewa. Ale na ocet? Jak najbardziej :)

Dla przypomnienia krótkie zestawienie co w occie dobrego i na co pomaga :

Ocet zawiera potas, żelazo, fluor, miedż, magnez, fosfor i krzem, a także witaminy  A, B, C, E i beta karoten, pektyny i aminokwasy. Jest kwaśny w smaku, ale wspaniale odkwasza organizm, oczyszczając go ze złogów i toksyn. Przyspiesza przemianę materii, poprawia ukrwienie, obniża poziom cholesterolu. Jest naturalnym antybiotykiem - odtruwa i oczyszcza jelita, nerki, pęcherz i drogi moczowe.
Stosowany zewnętrznie działa przeciwzapalnie, pomaga w walce z trądzikiem, grzybicą, zapaleniem stawów. Zwalcza próchnicę.
Używany do płukania włosów zapobiega ich wypadaniu. Płukanie włosów w słabym roztworze octu pozwala dokładnie usunąć resztki piany i mydła i zapobiega przetłuszczaniu się włosów sprawiając, że długo pozostają one świeże, pachnące i z połyskiem.

A teraz przepis babci-zielarki i dawkowanie:

- kilka jabłek, umytych, nieobranych, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy na nieduże kawałki
- wkładamy do niemetalowego naczynia - dzbanek, słoik itp.
- zalewamy przegotowaną, ale chłodna wodą, posłodzona wcześniej w proporcji : łyżka cukru na szklankę wody
- przykrywamy słoiki gazą, obwiązujemy i chowamy w ciepłe, ciemne miejsce na 2-3 tygodnie :)

Tak wygląda mój ocet drugiego dnia:

Za dwa tygodnie powinien być już ok :)
Wtedy wykorzystam go jako tonik, płukankę do włosów, będę piła dla oczyszczenia i wzmocnienia organizmu (mam nadzieję, że wewnętrznie również przysłuży się włosom i cerze), a zima zwalczała nim anginy i przeziębienia.

Jak dawkować?
- odchudzanie i oczyszczenie: szklanka letniej, przegotowanej wody + 2 łyżeczki octu.  Pić 3 razy dziennie, najlepiej przed jedzeniem, można dosłodzić miodem. Oczywiście, jak przy wszystkich tego typu kuracjach należy robić przerwy - np. pić 3 miesiące, potem miesiąc przerwy itd.
- tonik: 30 ml octu + 90 ml wody (ewentualnie można dodac kilka kropli olejku eterycznego).
- płukanka do włosów: litr wody+ 2 łyżki octu

Mam nadzieję, że się skusicie :) Będę donosić o swoich efektach jak tylko mój ocet dojrzeje :)

Marta


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz