sobota, 18 sierpnia 2012

Pudelkowo - Miley Cyrus


Kilka dni temu internetem wstrząsnęły (hi, hi) opublikowane przez gwiazdkę pop - Miley Cyrus - zdjęcia jej nowej fryzury. Zdarzenie to było jak widać na tyle poważne, że znalazłam wzmianki o tym fakcie na całkiem poważnych blogach i portalach, które podczytuję.

Nie jestem zdecydowanie z pokolenia Hannah Montana, Miley obchodzi mnie tyleż, co zeszłoroczny śnieg, ale zdziwona tym "skandalem" postanowiłam nieco wgłebić się w temat, gdyż bardzo interesują mnie zjawiska społeczne i popkultura jako taka. A że sprawa dotyczy włosów - mojego ulubionego ostanio tematu, postanowiłam napisac o całym zajściu tutaj :)

Otóż - rzeczona MC obcieła włosy i utleniła je na blond. Dla amerykańskiego społeczeństwa, jak widać po komentarzach i ilości jadu wylanego na gwiazdkę, jest to masakra piłą mechaniczną, skandal, ohydztwo itp. Nie mam pojęcia czy był to zabieg marketingowy, czy też jakaś nagla erupcja własnej woli i osobowości u 20latki, która od dziecka kreowana była na gwiazdę, wzór i probierz amerykanskiej dziewczyny z sąsiedztwa. Mam nadzieję, że to przejaw zdrowego buntu i szaleństwa właściwemu dziewczynie w jej wieku.
Wizualnie też bardzo przypadł mi do gustu jej nowy wizerunek:


miley cyrus
se.pl

Na taką dziewczynę zwróciłabym uwagę na ulicy. Na jej poprzednie wcielenie - ufryzowanej jak własna ciotka, pretensjonalnej królowej prowincjonalnych konkursów piękności - na pewno nie.

Ale i tak, najbardziej śmieszy mnie to, że zmiana fryzury dwudziestolatki może wstrząsnąć światem :D Oj,Ameryko...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz