Wychodzę z założenia, że większość problemów ze skórą, włosami i paznokciami jest efektem naszej diety i trybu życia. Mimo, iż dermatolodzy nadal niechętnie przyznają, że istnieje związek np. między dietą a trądzikiem, na bazie własnych doświadczeń widzę, że ten związek jest ogromny. Trzy tygodnie temu zaczął mi się strasznie pracowity okres - siedziałam przy komputerze przez 2 tygodnie po 16h, żywiłam się głównie kawą i zupkami w proszku. Efekt - masakra! Wysyp trądziku jakiego nigdy nie miałam, nawet w wieku 15 lat, skóra zaczerwieniona, podrażniona, włosy matowe i bardzo szybko się przetłuszczające. Od razu podjęłam działania naprawcze ;) - przede wszystkim zmieniłam dietę i włączyłam duuużo zdrowych produktów. Stąd wziął się pomysł na przedstawienie Wam rożnych produktów spożywczych, które posiadają super moce :)
Na pierwszy ogień idą znane wszystkim Włosomaniaczkom doskonale:
DROŻDŻE
Drożdże to żywe grzyby jednokomórkowe wpływające na fermentację cukru. To dzięki nim możemy cieszyć się smakiem wina, piwa czy chleba i świeżych bułeczek. Drożdże stanowią świetne źródło składników odżywczych. Zawierają wiele składników mineralnych (chrom, selen) i pierwiastki śladowe w łatwych do przyswojenia formach. Są także źródłem witamin z grupy B, witaminy H, kwasu pantotenowego i foliowego. Świeże drożdże dostarczają też organizmowi białka.
Suplementacja drożdży polecana jest osobom osłabionym i z anemią (witaminy B2 i B12 pomaga w przyswajaniu żelaza) oraz z obniżonym nastrojem i depresją (witaminy z grupy B wzmacniają system nerwowy, ponadto ułatwiają wchłanianie magnezu). Drożdże pomocne są również przy odchudzaniu - witaminy B pobudzają przemianę materii i likwidują zaparcia, a chrom zmniejsza apetyt na słodycze.
Drożdże zawierają bezcenne dla naszej urody aminokwasy, a witaminy B i cynk pobudzają wzrost włosów i hamują ich wypadanie. Drożdże, wpływając na funkcjonowanie hormonów ograniczają łojotok i trądzik.
Najbardziej spopularyzowaną wśród Włosomaniaczek metodą przyjmowania drożdży jest picie napoju drożdżowego.
1/4 kostki drożdży piekarskich należy zalać wrzącą wodą aby "zabić drożdże:, czyli zahamować ich rozmnażanie drożdży, żeby nie żywiły się cennymi składnikami w naszym przewodzie pokarmowym. Po ostygnięciu drożdże można osłodzić łyżeczką miodu Wiem, że dziewczyny piją napój na słodko, na słono, z dodatkiem soku, miodu, kakao, mleka, przypraw itp. Ja bardzo lubię smak drożdży, mogłabym jeść je na surowo, gdyby tylko w takim stanie nie pustoszyły organizmu. Do napoju dodaję tylko łyżeczkę miodu :)
Wiele osób nie jest niestety w stanie przełknąć takiego roztworu - dla nich najlepszym rozwiązaniem będą tabletki z drożdżami piwnymi (które notabene uznawane są za lepsze źródło witamin niż drożdże piekarskie). Takie preparaty są szeroko dostępne w aptekach, najpopularniejsze to Lewitan, Humavit, Drovit.
Istnieje jeszcze jeden, wg mnie bardzo smaczny sposób na jedzenie drożdży. Jem bardzo mało mięsa, przez kilka lat byłam wegetarianką i wtedy uzupełniałam braki płatkami drożdżowymi. To sproszkowane, suszone, nieaktywne drożdże. Mają specyficzny, dla mnie bardzo dobry smak - dodane do potrawy działają trochę jak glutaminian sodu - podbijają jej smak i aromat. Dodaję je do zup, pasztetów, sosów, duszonych warzyw. Można posypać nimi kanapkę czy gotową potrawę. Najłatwiej znaleźć je w sklepach ze zdrową żywnością.
Smacznego i na zdrowie !
ohydne drożdze;/;d
OdpowiedzUsuńnie nawidzę smaku i zapahu drożdży. ALe z kawą uwielbiam, jednak tylko z jednej firmy. Inaczej nie toleruję drożdży. Z miodem czy owocami bym nie wypiła
OdpowiedzUsuńlovely blog you have!
OdpowiedzUsuńI invite you to follow my blog on http://laviecestchic.blogspot.com and my fb page on www.facebook.com/laviecestchic , hope that you like it!!! Yo're always welcome in!!! kisses
chyba bym nie wypiła drożdży
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
A ja piłam drożdże z mlekiem regularnie przez około miesiąc, gdy chciałam nieco podratować swoje marne włosy :) Potem niestety zrezygnowałam, ale smak zdecydowanie jest do przyzwyczajenia. Jeśli zaś chodzi o super jedzenie, to moim ulubionym produktem tego typu jest kakao (np od https://www.magicznyogrod.pl/zdrowa_zywnosc/kakao_i_czekolady.html)- dzięki niemu oduczyłam się jeść zwykłą czekoladę i przygotowuję pyszne desery w zamian :)
OdpowiedzUsuń